Blog

Modelowanie policzków własnym tłuszczem  

Wiele kobiet w pewnym wieku zauważa u siebie zapadnięte, pomarszczone policzki. Cera staje się szara i pozbawiona blasku. Inwazyjna operacja plastyczna nie jest na szczęście jedynym rozwiązaniem! Coraz większą popularnością wśród kobiet cieszy się lipolifting, czyli modelowanie policzków za pomocą własnej tkanki tłuszczowej. Przybliżamy, na czym dokładnie polega ten zabieg i jakich efektów można się spodziewać. 

Modelowanie policzków – na czym polega zabieg?

Lipolifting wybierają przede wszystkim kobiety, które chcą przywrócić swojej skórze gładką strukturę i pozbyć się zmarszczek spowodowanych zapadniętymi policzkami. To bezpieczna metoda, na którą decyduje się coraz więcej klientem klinik estetycznych. Zabieg trwa od 45 do 60 minut i wykonuje się go w jedynie w częściowym znieczuleniu. Lekarz rozpoczyna od pobrania niewielkiej ilości tkanki tłuszczowej – zazwyczaj z uda lub fałdki na brzuchu – za pomocą kaniuli o średnicy nie większej od standardowej strzykawki chirurgicznej.

Pobraną tkankę poddaje się obróbce w maszynie, dzięki czemu usuwa się martwe lub uszkodzone komórki. Gotowy preparat ma formę gęstej zawiesiny. Lekarz wprowadza go w miejsca, które wymagają wypełnienia – najczęściej w okolice zapadniętych policzków. Pełen efekt można zaobserwować po około 6 miesiącach od wykonania zabiegu ze względu na powolne wchłanianie podanej zawiesiny z tkanki tłuszczowej. Poprawie ulega owal twarzy, a skóra staje się bardziej napięta, jędrna i elastyczna. 

Efekty i rekonwalescencja – o czym warto pamiętać?

Dobroczynne działanie wstrzykiwania tkanki tłuszczowej nie kończy się na spłyceniu zmarszczek i wypełnieniu zapadłych miejsc. Zawiesina jest bogatym źródłem komórek macierzystych, które wspierają regenerację i wszystkie naturalne procesy naprawcze. Zawarte w tkance perycyty przyśpieszają produkcję kolagenu, który odpowiada za elastyczność i napięcie skóry. Warto podkreślić, że lipolifting cechuje się bardzo niskim ryzykiem powikłań. Dzięki wykorzystaniu własnej tkanki tłuszczowej eliminuje się prawdopodobieństwo odrzucenia materiału przez organizm. Zabieg nie wywołuje także reakcji alergicznych.

Specjaliści uważają, że taki sposób modelowania policzków jest ciekawą alternatywą dla inwazyjnych metod liftingu twarzy, obarczonych także dłuższym okresem rekonwalescencji. Wstrzyknięcia są na tyle drobne, że nie pozostawiają blizn. Po zabiegu modelowania policzków własną tkanką tłuszczową może występować u pacjentki lekki obrzęk i zaczerwienienie. Nie są to jednak nasilone objawy. Przez 7-10 dni należy nie korzystać z sauny ani nie uprawiać sportów wysiłkowych, aby wszystko dobrze się zagoiło.