Orgazm – o czym warto wiedzieć?

O kobiecym orgazmie mówi się ostatnio coraz więcej, ale też coraz częściej. A mówić powinniśmy nieustannie, bo jest jeszcze sporo mitów do obalenia w tym temacie. Nie tylko wśród mężczyzn, ale również wśród kobiet. Orgazm to złożony nie tylko fizycznie, ale również psychicznie proces, który u każdej osoby objawia się innymi reakcjami i preferencjami w tym zakresie. Poznanie kilku prawd na temat orgazmu sprawi, że temat nie tylko stanie się bliższy, ale z pewnością otworzy przestrzeń na różnorodne możliwości eksperymentowania.

Orgazm a trening masturbacyjny

Jednym z istotnych kroków zbliżających nas do orgazmu, jest znajomość własnego ciała i jego potrzeb. Jak je odkryć? Przede wszystkim stymulując miejsca intymne, takie jak łechtaczka czy wagina. Warto przy tym jednak skupić się na testowaniu innych stref na swoim ciele, które nieoczekiwanie mogą przynieść owoce w postaci przyjemnego orgazmu. Szukając drogi do orgazmu, warto zacząć jednak od łechtaczki, bo to niesamowity narząd – stworzony do rozkoszy, a to dzięki 8 tysiącom zakończeń nerwowych skumulowanych na niewielkim obszarze żołędzi łechtaczki. Dzięki treningowi masturbacyjnemu nie tylko odkryjemy nowe ścieżki przyjemności, ale również uzyskamy wiedzę na temat swojej własnej seksualności. Odkrycie indywidualnych preferencji pozwoli nam na odczuwanie większej przyjemności w czasie stosunku.

Badania wskazuję, że 47% kobiet doświadcza pierwszego orgazmu w wyniku masturbacji. Tłumaczy się to tym, że kobieta musi poznać swoje ciało i nauczyć się doświadczania przyjemności. Zasada ta odnosi się też do nowych partnerów seksualnych – zanim w pełni zaspokoją oni swoją kochankę muszą poznać jej ciało.

Orgazm może być wywołany nie tylko przez stymulację genitaliów. Zdarzają się orgazmy wynikające z pieszczot okolic odbytu, piersi, sutków, karku, ust, języka czy też innych, szczególnie u danej osoby wrażliwych, części ciała. Niektórzy ludzie miewają orgazmy w czasie snu bądź są w stanie doświadczyć orgazmu podczas fantazjowania. Dotyczy to obu płci!

Orgasm gap

Trzeba wspomnieć również o mniej przyjemnej sprawie, czyli o orgazmowej nierówności, zwłaszcza kiedy mowa o stosunkach heteroseksualnych. Jednoczesne orgazmy to rzadkość, dlatego warto pamiętać o przyjemnościach i potrzebie tej drugiej osoby. Jeśli nie komunikujemy się otwarcie w sypialni, jeśli orgazm udajemy, to orgasm gap tylko się pogłębia. Warto się o swoją przyjemność upominać, szczerze o niej rozmawiać, podpowiadać partnerowi czy partnerce, co lubimy, bo to pomaga i podkręca atmosferę.

Każdy orgazm jest inny

Ta zależność wynika stąd, że narządy płciowe posiadają połączenia nerwowe z różnymi obszarami mózgu, tak więc stymulując jeden punkt możemy odnieść zupełnie inny efekt niż przy pieszczotach innego regionu. Co więcej, odczuwanie orgazmu zależne jest też od zdolności do relaksu, siły podniecenia, wcześniejszej długości abstynencji seksualnej.

Zdolność od orgazmów nie mija wraz z wiekiem

Właściwie, kobietom doświadczonym może być łatwiej przeżyć orgazm, gdyż znają już swoje ciało. Tak więc z wiekiem (u obu płci) czas potrzebny do szczytowania skraca się. Jednocześnie dla kobiet najlepszym okresem w życiu pod względem częstotliwości doświadczania orgazmów jest czas między 35 a 39 rokiem życia. W późniejszym czasie zdolność do doświadczania orgazmu nie zanika, ale w ujęciu procentowym mniejsza ilość stosunków kończy się orgazmem.

Podsumowanie

O orgazmie warto wiedzieć wiele i jak najwięcej. Nie ulega wątpliwości, że bogate, urozmaicone i dobre współżycie to gwarancja zbudowania trwałej relacji. Nie warto zaniedbywać swoich przyjemności kosztem wstydu czy brakiem wiedzy w danym temacie.