Jak zmieniał się ideał kobiecego ciała?
Dbanie o ciało w obecnych czasach stało się obowiązkiem. Zgrabna sylwetka, jędrna skóra to cel nie tylko kobiet, ale też mężczyzn. Ideał kobiecego ciała nie zawsze wyglądał tak jak dziś. Piękne ciało zawsze było pożądane, jednak ideał tych perfekcyjnych sylwetek zmieniał się wraz z kolejną epoką. Jak wyglądała perfekcyjna kobieca sylwetka na przestrzeni wieków?
Starożytny Egipt
Kobiety w Starożytnym Egipcie cieszyły się wieloma swobodami. Tamtejsze społeczeństwo nastawione było na dużą frywolność seksualną, a kobiety nie były ograniczane w żaden sposób. Żeńska część społeczeństwa mogła posiadać własny majątek, bez wstydu rozwieść się z mężem a także dziedziczyć poważne tytuły. Ideał kobiecej sylwetki w tamtych czasach posiadał takie cechy jak wąskie ramiona oraz wysoka talia. Cechą charakterystyczną były długie, plecione włosy oraz oczy mocno pomalowane czarną kredką.
Starożytna Grecja
Kobiece sylwetki nie były obiektem zbyt dużego zainteresowania w Starożytnej Grecji. W tamtym czasie to mężczyźni dla odmiany, musieli sprostać wygórowanym standardom fizycznej doskonałości. Z pozoru nieźle to brzmi z punktu widzenia kobiet, jednak problem polegał na tym, że kobiety czułe się zawstydzone tym, że pięknem nie dorównują mężczyznom. Nagość była powszechna w Starożytnej Grecji, jednak rzeźby kobiecych sylwetek zwykle były przykryte. Uważa się, że najważniejsza rzeźbą przedstawiającą kobiecą, nagą sylwetkę była rzeźba Afrodyty z Knidos, która sugerowała, że kobiece piękno w tym czasie oznaczało pełne kształty, ale proporcjonalne kształty.
Chińska dynastia Han
W Starożytnych Chinach, w okresie panowania dynastii Han, ideałem piękna było szczupłe i drobne kobiece ciało, z promienną, jasna skórą. Oczekiwano, że kobiety będą miały czerwone usta, białe zęby oraz lśniące czarne włosy. Kobieta idealna musiała mieć także bardzo małe stopy, a chód drobny i pełen wdzięku.
Włoski renesans
Tamtejsze społeczeństwo było bardzo patriarchalne. Kobiety były niemal całkowicie zależne od decyzji męża. W bardzo konserwatywnym, katolickim społeczeństwie, kobiety miały słuchać ojców i mężów. Idealna kobieta była skromna, posłuszna i religijna. Fizycznie powinna była mieć pełne biodra, duże piersi, jasne włosy oraz wysokie czoło.
Wiktoriańska Anglia
Królowa wiktoria, jak najbardziej wpływowa postać tej epoki była symbolem rodziny i domowego ogniska. Kobiecość w tym czasie była bardzo wyraźnie oznaczona. Kobiety nosiły długie włosy, oraz gorsety, które nadawały talii bardzo szczupły wygląd oraz figurę klepsydry.
Lata dwudzieste ubiegłego wieku
Wpływy wiktoriańskie utrzymywały się w Europie oraz Stanach zjednoczonych bardzo długo. Dopiero lata dwudzieste przyniosły pewien przełom w postrzeganiu idealnego, kobiecego ciała. W związku z rosnącym równouprawnieniem m.in. w prawach wyborczych, kobiety zrzuciły także ciasne gorsety i bez oporów nosiły chłopięce fryzury, sukienki z obniżona talią oraz biustonosze spłaszczające piersi. Ideał sylwetki lat dwudziestych, to chłopięce kształty.
Złote lata Hollywood – lata 30, 40 i 50-te ubiegłego wieku
Możliwość nagrywania obrazu to ogromny przełom także w postrzeganiu kobiecości. Idealne kobiety tamtych lat to najczęściej piękne, niezwykle wystylizowane aktorki. Te lata to wielki powrót kobiecości, jednak nie tak ciasnej i skrepowanej jak w epoce wiktoriańskiej, a bardziej frywolnej i seksownej. Marylin Monroe to ideał sylwetki oraz typu urody tamtych lat.
Lata sześćdziesiąte
Ten okres przypada na druga falę feminizmu i znów całkowicie odwraca się od podkreślania kształtów. Lata sześćdziesiąte wyzwoliły kobiety i wylansowały m.in. modę na minispódniczki oraz bardzo szczupłą, długą i chłopięcą sylwetkę. W tamtym czasie za perfekcyjną uchodziła modelka Twiggy.
Lata osiemdziesiąte
Era kaset VHS i pierwszych treningów na nagraniach. To także początek ery supermodelek takich jak Cindy Crawford i Naomi Campbell. Ideał to szczupłe, wysokie i wysportowane ciało.
Lata dziewięćdziesiąte
W opozycji do szczupłej i zdrowej sylwetki pojawił się trend na bardzo wychudzone i blade ciała. Symbolem ideału urody z tamtych lat jest Kate Moss, która reprezentowała tzw. „heroin chic” czyli blada skóra, podkrążone oczy i niezdrowa chudość.
Obecnie
Trendy zmieniają się coraz szybciej. W opozycji do wychudzonych, wybiegowych modelek, pojawia się moda na duże pupy i okrągłe kształty. Szybkość zmian ma duży związek z rozwojem współczesnych technologii, które pozwalają każdemu na wyrażanie opinii lub lansowanie określonego typu urody i sylwetki.
źródło: