Blog

Przykurcz Dupuytrena – czym jest „choroba Wikingów” i jak się ją leczy?

Przykurcz Dupuytrena to choroba, która dotyczy dłoni. W zaawansowanym stadium, przykurcz może uniemożliwiać wykonywanie codziennych, nawet najprostszych czynności, takich jak golenie, chwycenie kubka lub przywitanie się. Przykurcz Dupuytrena to choroba specyficzna pod względem wielu czynników: występowania według płci, rasy i położenia geograficznego oraz czynników determinujących powstawanie problemu. Czym jest przykurcz Dupuytrena, jakie są jego objawy i jak się go leczy?

Czym jest przykurcz Dupuytrena?

Jest to choroba, której głównym objawem jest bliznowacenie i rozrost rozcięgna dłoniowego, czyli tkanki powięziowej. Na początku pacjent zauważa zgrubienia i grudki po wewnętrznej stronie dłoni. W pierwszych stadiach choroby zgrubienia nie przeszkadzają w wykonywaniu codziennych czynności. Ponieważ choroba ma charakter postępujący, po czasie palce mogą zginać do wewnętrznej strony dłoni, przykurcz postępuje i zostaje utrwalony. Już w momencie, gdy palce zaczynają przykurczać się, dochodzi do problemów z wykonywaniem niektórych czynności.

Kto cierpi z powodu choroby Dupuytrena?

Ciekawostką jest, że choroba dotyczy prawie wyłącznie ludzi rasy białej, najczęściej zamieszkujących północ Europy. Choroba nazywana jest czasem „chorobą Wikingów”, bo w ogromnym stopniu dotyczy mieszkańców Skandynawii. Choć kobiety także czasem chorują na to schorzenie, u mężczyzn występuje ono 7 razy częściej. Istnieje kilka teorii przyczyn powstawania choroby. Pierwsza z nich, to przyczyna genetyczna. Dziedziczenie przykurczu jest potwierdzone obserwacjami i oscyluje wokół 25-60% przypadków. Czynnikami determinującymi powstanie przykurczu mogą być urazy oraz choroby układu nerwowego. Ponadto, na rozwój przykurczu wpływ może mieć cukrzyca, praca fizyczna, padaczka, alkoholizm oraz nałogowe palenie tytoniu. Choroba najczęściej rozwija się po 50 roku życia.

Metody leczenia

Obecnie najskuteczniejszą metodą leczenia przykurczu Dupuytrena jest leczenie chirurgiczne. Czasem stosuje się leczenie farmakologiczne, szczególnie w pierwszych stadiach choroby. Czasem stosuje się zastrzyki z kolagenozy, jednak metoda nie przynosi aż tak dobrych efektów jak operacja a ponadto, część specjalistów uważa ją za zbyt ryzykowną ze względu na możliwość rozerwania tkanki. Techniki chirurgiczne stosowane przy tym schorzeniu najczęściej przynoszą długotrwałe efekty leczenia, choć wiążą się z koniecznością poddania się zabiegowi oraz okresem rekonwalescencji i rehabilitacji.

Chirurg dostosowuje technikę operacyjną do stopnia zaawansowania choroby, wieku pacjenta, przebytych chorób i ogólnego stanu zdrowia. Pacjent jest dokładnie informowany w jaki sposób zostanie przeprowadzona operacja i jakie ryzyko może się z nim wiązać. Z każdym zabiegiem chirurgicznym wiąże się ryzyko wystąpienia powikłań. W tym przypadku może być to między innymi uszkodzenie nerwu, algodystrofia krwiak lub zakażenie. Stosowanie się do zaleceń chirurga minimalizuje ryzyko powikłań. Operacja nie daje gwarancji, że ręka odzyska całkowitą sprawność, jednak może znacznie poprawić jej funkcjonowanie. Równie ważne co operacja, jest rehabilitacja po zabiegu. Chory zostaje poinstruowany w jaki sposób powinien poruszać ręką, aby maksymalnie poprawić jej działanie. Czasem wskazane są także zabiegi z zakresu fizykoterapii,które przyspieszają proces leczenia. Operacja najczęściej przeprowadzana jest w znieczuleniu miejscowym, choć w niektórych przypadkach lub wyraźnym życzeniu pacjenta można zastosować także znieczulenie ogólne. Leczenie warto rozpocząć już na najwcześniejszych etapach choroby. Jeśli więc zauważasz niepokojące zgrubienia po wewnętrzne stronie dłoni – zgłoś się do lekarza, zanim Twoja ręka przestanie funkcjonować prawidłowo, a codzienne czynności będą sprawiały Ci kłopot.